Ahem...
Feel free to comment or send me messages in any language you can see in this blog. It's okay if your language of choice doesn't match the given entry's language. You're also welcome to request for translation, within reasonable limits.
Można komentować i wysyłać mi wiadomości w każdym języku jaki widać na tym blogu. Nie szkodzi, jeśli Twój wybrany język nie zgadza się z językiem danej notki. Można też prosić o przekład, w rozsądnych granicach.
Można komentować i wysyłać mi wiadomości w każdym języku jaki widać na tym blogu. Nie szkodzi, jeśli Twój wybrany język nie zgadza się z językiem danej notki. Można też prosić o przekład, w rozsądnych granicach.
Masterlists
Style Credit
- Base style: Modular by
- Theme: Battle Raven by
no subject
Date: 2015-12-13 23:53 (UTC)(nie, żebym widziała dużo tych schematycznych odcinków, ale tak to raczej na ogół działa, nie?)
Tak, i to właśnie miałam na myśli mówiąc, że to by nie działało bez tych wcześniejszych dwustu. Nie żeby dosłownie wszystkich, ale w sensie ustalonego kanonu odnośnie typowej case story, odcinka MotW - że znajdują trop i jadą cały dzień dwa stany dalej, że się wkręcają po info w miejscowe posterunki i kostnice, że zostawiają Impalę na parkingu kiedy idą zjeść, że się często rozdzielają i działają osobno, że niekiedy śpią w Impali, jak motel nie zdarzy...
ETA
A, jeszcze odnośnie wymuszenia (albo nie), część fandomu trochę narzeka na imperatyw narracyjny, że pół narodu nagle coś ciągle gubi w Impali, a to spinkę, a to torebkę... Osobiście gotowa byłam przymknąć oko. Jeśli pytasz o zmiany, to właściwie jedyne były właśnie tutaj: pierwszy raz to Sam spał z dziewczyną w samochodzie (a Dean ewidentnie dostał kosza w barze), a potem pierwszy raz trafił im się parking z "odprowadzanym" parkowaniem (ha, i słusznie Deanowi się nie podobało, a ja do tej pory jestem wkurzona, że się jednak nie dowiedzieli, co się z Impalą działo. I jeszcze jej napiwkiem złodziejską łapę posmarował, wrr!)
Sporo czasu zostało na analizowanie, jak się domyślam, wątku przewodniego sezonu i tak sobie myślę, że można było skorzystać z okazji i umieścić zamiast części tych dialogów jakieś dialogi o samochodzie, wspomnienia albo w jakiś inny sposób niż tylko ostatnia kwestia o domu, że jest to tak istotny element ich życia.
Jasne, w ogóle bym wywaliła tamte sceny, szczególnie z Nie-Johnem.
Nie wiem, na ile to było poruszane wcześniej - naprawdę pokazali kiedyś, jak Dean go kupuje?
W czwartym sezonie Castiel przerzucił Deana z powrotem do Kansas kilkadziesiąt lat wcześniej (co poźniej okazało się lekcją pod tytułem "Niczego nie zmienisz, przyjmij przeznaczenie, bla bla"). Dean spotyka Johna szukającego samochodu dla siebie i zmienia jego decyzję (https://www.youtube.com/watch?v=tmpg7lAcWO4), doradzając mu Impalę.
Mój ulubiony fragment - Castiel na telefonie w aucie, a na zewnątrz walka ;D
To miałam na myśli, mówiąc o reżyserii. :))) (I jeszcze to, jak ich ustawili do dialogu w Impali po śnie Sama z Johnem, ale tamta walka szczególnie.) I podejście Deana - "czekaj chwilę, muszę tu dziada dobić, no już jestem, co mówiłeś?", i ta lodówka, i zdjęcie, i wszystko pokazane bez pokazywania... ♥♥♥