Ahem...
Feel free to comment or send me messages in any language you can see in this blog. It's okay if your language of choice doesn't match the given entry's language. You're also welcome to request for translation, within reasonable limits.
Można komentować i wysyłać mi wiadomości w każdym języku jaki widać na tym blogu. Nie szkodzi, jeśli Twój wybrany język nie zgadza się z językiem danej notki. Można też prosić o przekład, w rozsądnych granicach.
Można komentować i wysyłać mi wiadomości w każdym języku jaki widać na tym blogu. Nie szkodzi, jeśli Twój wybrany język nie zgadza się z językiem danej notki. Można też prosić o przekład, w rozsądnych granicach.
Masterlists
Style Credit
- Base style: Modular by
- Theme: Battle Raven by
no subject
Date: 2015-11-23 16:02 (UTC)Nie, dziecię było metaforyczne :D Nastolatka, ale wampir ledwo od paru miesięcy. Kontra facet, który jest wampirem od ponad 150 lat, nawykły do bicia się. Facet przegrywa, bo zaatakował jej ojca, więc dziewczyna była wściekła i najwyraźniej miała jakiś wybuch mocy.
Ale to było raz, widzę, że SPN ma jednak większy problem :)
Praktycznie cała akcja w sugestiach, niedopowiedzeniach - i zresztą dlatego piszę, że to potrzebowało podbudowy sporej części wcześniejszego kanonu, bez tego byłoby niezrozumiałe. Zresztą to był odcinek bardzo fanserwisowy, w dobrym znaczeniu, ale jednak, no, okiem fana ogląda się lepiej.
Czyli jakbym chciała rzucić okiem, to nie skumam? Szkoda.
A w Doktorze co było eksperymentalne?
Cały odcinek (dziewiąty, "Sleep No More") zrobili techniką: widzimy tylko oczami (niektórych) postaci albo kamerą zainstalowaną w pomieszczeniu. Oglądało się to miejscami jak grę komputerową, miejscami nie było nic widać, bo sobie wymyślili bardzo mroczną i ciemną scenografię, a gdy aktorzy mówili do kamery, to wybijało mnie z rytmu oglądania. Wytłumaczenie fabularne, jakie na to mieli, nie było tak fajerwerkowe, jak miało być, zresztą cała fabuła była słaba, ale oglądana normalnie przynajmniej by nie męczyła. Zgubiono gdzieś całą Doktorowość odcinka, co nie jest takie proste do zrobienia, bo ten serial wytrzymuje spore zmiany i eksperymenty.
No cóż, po dobrym odcinku musiał przyjść słaby, nie?